W obu wypadkach postepowanie z odpadającymi płytkami będzie podobne, jednakże w przypadku gdy odpadają nowe płytki (dopiero co położone), naprawa uszkodzeń może być nieco łatwiejsza.
Dlaczego płytki odpadają od ściany?
W przypadku nowych płytek ściennych powodem ich odpadania najczęściej są błędy podczas przyklejania ceramiki do ściany.
Niewłaściwe nanoszenie kleju na ścianę i płytki
Aby płytka ścienna była dobrze „przymocowana” do powierzchni ściany, należy dokładnie pokryć klejem zarówno powierzchnię płytki, jak i ściany. Warstwa kleju powinna wynosić ok. 3-5mm. Jeśli klej naniesiemy wyłącznie na płytkę, to może on nie związać się wystarczająco dobrze z suchą powierzchnią ściany, co doprowadzi do późniejszego odpadania płytki.
Zbyt mała lub zbyt duża grubość zaprawy klejowej
Należy również unikać zbyt dużej (ponad 5-7mm) oraz zbyt cienkiej (poniżej 3mm) grubości nanoszonego kleju. Na każdym kleju producent określa maksymalną jego grubość i musimy się tych zaleceń trzymać. W innym wypadku klej zacznie pękać co również doprowadzi do zerwania połączenia kleju z płytką.
Jeśli musimy nanieść więcej kleju aby utrzymać pion (na ścianie) lub poziom (na podłodze) to lepiej w tym celu zastosować specjalne wylewki samopoziomujące i dopiero na nich (oczywiście po ich wyschnięciu) przyklejać płytki z klejem o standardowej grubości (3-5mm).
Drgania ścian i budynku
W przypadku odpadania płytek położonych wiele lat temu najczęstszym powodem tego zjawiska są duże drgania powierzchni ściany lub całego budynku. Spowodowane mogą być one np. remontami u naszych sąsiadów, co ma miejsce często w starszych blokach. Zjawisko to jest szczególnie widoczne, jeśli sąsiad po „drugiej stronie naszej ściany” używa wiertarki udarowej (która bardzo mocno wprowadza w drgania całą ścianę).
W takich sytuacjach najczęściej odpadają nie pojedyncze płytki, lecz większe powierzchnie lub płytki w liniach prostych (poziomo lub pionowo).
Ponowne przyklejenie odpadniętych płytek do ściany
Oderwanie odpadających płytek
Jeśli spotkało nas przykre zjawisko odpadających płytek, to przede wszystkim jak najszybciej musimy zareagować, aby zdążyć usunąć ze ściany odrywające się płytki, zanim pod własnym ciężarem pospadają na podłogę i się połamią.
Niezależnie od tego czy odrywamy płytki nowe (dopiero co przyklejone), czy też stare, powinniśmy je wcześniej ponumerować (najlepiej zmywalnym markerem). W przypadku starych płytek należy pamiętać, że z biegiem lat uległy one przebarwieniom. Niestety odbarwienia te nie są jednakowe na całej powierzchni ściany. Aby uniknąć zjawiska „szachownicy kolorystycznej” należy płytki ponownie przyklejać w takiej samej kolejności w jakiej wcześniej znajdowały się na ścianie.
Problem ten nie występuje na nowych płytkach (układanych nawet 2-3 miesiące temu), zatem teoretycznie kolejność nie ma znaczenia. Warto jednak mimo wszystko ponumerować również i takie płytki. Wynika to z faktu, że nie zawsze będziemy w stanie dokładnie oczyścić z kleju powierzchnię płytki lub ściany, a przyklejanie tej samej płytki w dane miejsce umożliwi zmniejszenie znaczenia tego problemu (pozostałości kleju na płytce wpasują się w trudne do usunięcia pozostałości kleju na ścianie).
Jeśli odrywa się większa liczba płytek, warto je uchronić przed ryzykiem nagłego odpadnięcia podczas odrywania. W tym celu warto nakleić na płytkach taśmę (np. żółta taśma malarska możliwie najszersza, nawet w dwóch-trzech pasach). Dodatkowo pamiętajmy, aby na podłodze rozłożyć miękkie przedmioty, które będą w stanie wyhamować płytkę przy ewentualnym spadaniu (np. ręczniki, szmaty, płyty styropianowe itp.).
Płytki odrywamy pojedynczo przy pomocy np. sztywnej szpachelki, uważając, aby nie doprowadzić do ich potłuczenia i obłamania krawędzi lub przełamania całej płytki.
Oczyszczenie ściany i płytek z kleju
Po oderwaniu płytek ważne jest ich odpowiednie oczyszczenie. Używając szpachelki lub innych ostrych przedmiotów należy delikatnie i dokładnie zeskrobać stary klej z powierzchni płytki. W tym czasie pamiętajmy, aby płytka leżała na czymś miękkim (aby nie doprowadzić do jej uszkodzenia i zarysowania). Nigdy nie należy uderzać w płytkę „od góry”, gdyż może to spowodować jej pęknięcie. Jeśli musimy wspomóc się młotkiem w celu „wybicia” starego kleju, róbmy to pod możliwie najmniejszym kątem (jednocześnie zabezpieczmy płytkę przed możliwością przesuwania się).
Powierzchnię ściany również należy dokładnie oczyścić. Starajmy się nie używać w tym celu młota udarowego z funkcją skuwania, gdyż może to doprowadzić do dużych drgań i odpadania kolejnych płytek.
Należy również oczyścić krawędzie sąsiednich płytek oraz usunąć fugi przy płytkach, które będą sąsiadować z ponownie przyklejanymi.
Ponowne przyklejenie płytek
Po oczyszczeniu ściany ze starej zaprawy należy ją również oczyścić z pyłów, które uniemożliwią prawidłowe związanie kleju z powierzchnią ściany.
Podstawową zasadą w tym wypadku jest nanoszenie kleju zarówno na powierzchnię ściany (cienka warstwa do 1mm) oraz na płytkę (ok. 2-4mm). Zaleca się nanoszenie kleju „grzebieniowo”, co sprawi, że na powierzchni kleju będą rowki, w które będzie mógł „uciec” nadmiar kleju podczas dociskania płytki do ściany. W tym celu można zakupić specjalny przyrząd do nanoszenia zaprawy klejowej. Po ułożeniu płytek usuńmy mokry jeszcze klej ze szczelin między płytkami (po stwardnieniu zaprawy jej usunięcie jest trudne i niesie ryzyko obłamania krawędzi płytek).
Zaprawa klejowa powinna mieć konsystencję stosunkowo gęstą, aby płytka nie „spływała” po ścianie. Zbyt duża ilość wody dodana przy rozrabianiu kleju spowoduje jego znaczne osłabienie (zmniejszenie wytrzymałości i elastyczności).
Fugowanie zaleca się wykonać dopiero na drugi dzień, gdy klej wyschnie. Przed fugowaniem należy dokładnie oczyścić szczeliny z pyłów i zabrudzeń.
Zespół redakcyjny portalu zbudujmydom.pl