logo
logo
zbudujmydom.pl
Nowoczesny portal informacyjny

O czym trzeba pamiętać podczas montażu karniszy?

5 września 2016
Słowa kluczowe: montaż karnisza, jak zamontować karnisz, błędy przy montażu karnisza
Źródło: ShutterStock
Montaż karnisza wydaje się łatwy, ale każdy fachowiec wie, że i przy pozornie prostej rzeczy nietrudno o błąd. Prace montażowe pójdą sprawniej, jeśli zadbamy o odpowiednie materiały i zastosujemy się do sprawdzonych wskazówek. Podpowiadamy, na co zwrócić szczególną uwagę przy mocowaniu karnisza.

Domowe karnisze zaliczamy do mocowań lekkich. Średnie obciążenie statyczne dla tych praktycznych dekoracji waha się zazwyczaj pomiędzy 2. a 16. kg. O ich stabilności decyduje materiał, z jakiego zostały wykonane, ale i jakość samego mocowania. Jeśli użyjemy profesjonalnych kołków rozporowych i dobrze wykonamy montaż, nawet długie, ciężkie zasłony na kilkumetrowym oknie nie będą w stanie naruszyć konstrukcji.

…dobra miara to połowa sukcesu. Zanim przejdziemy do mocowania, powinniśmy starannie zmierzyć okno. Pamiętajmy, że na długość karnisza składa się nie tylko szerokość framugi. Dla lepszego efektu wizualnego rurka powinna wystawać poza wnękę okienną ok. 15-25 cm. Zachowanie takiego odstępu umożliwi swobodny rozkład firan i zasłon. Trzeba też zwrócić uwagę na odległość między karniszem a górną ramą okna. Powinna mieć ona co najmniej 5-7 cm. Wtedy zarówno okno, jak i karnisz odpowiednio wyeksponujemy. Zachowanie tego minimum sprawi, że skrzydła będą wygodnie się otwierać, nie hacząc o firanki czy parapet. Upewnijmy się co do długości wsporników mocowanych do ściany – optymalna wynosi 10-15 cm. Aby wyznaczyć linię poziomą w miejscu zawieszenia karnisza i miejsca zamontowania wsporników, możemy pomóc sobie ołówkiem i poziomicą. Jeśli karnisz ma ponad 2,5 m długości dodatkowo zamontujmy środkowy wspornik. Zapobiegnie on uginaniu się rury karnisza przy większym obciążeniu.

montaż karnisza, jak zamontować karnisz, błędy przy montażu karnisza

Kołki użyte w mocowaniu wpłyną zarówno na jego stabilność, jak i bezpieczeństwo domowników. Przy zakupie trzeba więc zadbać o ich jakość. – Kupując karnisz, często otrzymujemy już gotowy zestaw do montażu. Z doświadczenia wiem jednak, że nierzadko kołki te są za krótkie i nie radzą sobie potem z obciążeniem. Pamiętajmy, że kołek zawsze dobiera się do rodzaju podłoża oraz obciążenia. Innego mocowania użyjemy dla ściany z betonu, a innego dla cegły dziurawki. Wybierając kołek, zwróćmy też uwagę na materiał, z jakiego został wykonany. Na pewno godne polecenia są kołki z nylonu, który jest bardziej wytrzymały, ognioodporny i elastyczny niż popularny plastik – radzi Artur Pławny z fischerpolska. Dla materiałów pełnych jak beton czy cegła pełna odpowiednie będą standardowe kołki rozporowe w odpowiednim rozmiarze. Jeśli ściana jest zbudowana z pustaków lub płyt g-k, warto sięgnąć po kołki specjalistyczne, dedykowane konkretnym rodzajom podłoży (np. kołek typu molly). – Jeżeli nie mamy pewności, z czego jest zrobiona ściana, najlepszym rozwiązaniem będą z kolei uniwersalne kołki rozporowe. Ich konstrukcja (w tym kształt i strefa rozporu) jest przystosowana do funkcjonowania we wszystkich rodzajach podłoży – mówi ekspert fischerpolska.

Pierwszym krokiem do wykonania bezbłędnego wiercenia jest wybór odpowiedniego sprzętu. Do wiercenia w klasycznym murze wystarczy wiertarka udarowa. Jeśli mamy do czynienia z twardym betonem, sięgnijmy po młot udarowo-obrotowy. Miejsca, w których wykonamy wiercenia, najlepiej wcześniej zaznaczyć za pomocą punktaka. Dzięki niemu wiertło nie będzie ześlizgiwać się z powierzchni, co znacznie ułatwi montaż. Średnicę wiertła dobieramy do rozmiaru kołka rozporowego, którego chcemy użyć. Rodzaj wiertła zaś pod konkretne podłoże. Trzymając wiertarkę pod kątem prostym do podłoża, rozpoczynamy wiercenie – najpierw wolno, a gdy wiertło „złapie” przyczepność, szybciej. Sam otwór pod kołek wiercimy o 5-10 mm większy niż długość kołka. Głębokość wiercenia możemy oznaczyć na wiertle taśmą lub pokaże nam ją wskaźnik na wiertarce. – Dziurę po wierceniu oczyszczamy pędzelkiem lub odkurzaczem. Dopiero wtedy montujemy w ścianie kołki. Wkładamy je tak, aby były na równi ze ścianą. Następnie przykładamy do ściany podstawę wspornika i w wyznaczonych miejscach wkręcamy wkręty. Możemy zrobić to za pomocą wkrętarki lub ręcznego wkrętaka – mówi Artur Pławny z fischerpolska. Sprawdzianem dla jakości wykonanego wiercenia będą kołki rozporowe. Powinny one lekko wchodzić w powstały otwór, a po osadzeniu nie dać łatwo wyciągnąć się ze ściany. Po dokręceniu podstawy wspornika możemy wsunąć na nie ozdobną część. Następnie mocujemy ramię wspornika, używając do tego klucza imbusowego. Tak samo postępujemy przy drugim i ewentualnie trzecim wsporniku. Na jego uchwyty nakładamy potem rurę karnisza z rozmieszczonymi na niej żabkami. Całość dokręcamy, a na dwóch końcach karnisza montujemy zaślepki.

Dokładne zmierzenie okna, wybór odpowiednich kołków rozporowych i poprawne wykonanie wiercenia to najważniejsze, o czym powinno się pamiętać przy montażu karnisza.

To się przyda przy montażu karnisza: poziomica, taśma miernicza, ołówek, wiertarka, kołki rozporowe, wkrętarka/wkrętak, detektor, punktak.

Najczęściej popełniane błędy:

  • Źle zmierzone okno

  • Dobór niewłaściwych kołków rozporowych

  • Wywiercenie krzywego lub za dużego otworu

  • Nieoczyszczenie otworu po wierceniu

  • Użycie niewłaściwych narzędzi

Źródło: Materiały informacyjne firmy Fischer Polska

Porady na co dzień

zbudujmydom.pl
Nowoczesny portal budowlany
Portal zbudujmydom.pl tworzy zespół inżynierów budownictwa, którzy posiadają zarówno podstawy teoretyczne jak i duże doświadczenie praktyczne, zdobyte na budowach w całej Polsce. Część z naszych ekspertów stanowią czynni kierownicy budów, doświadczeni zarówno przy domach jednorodzinnych jak i przy dużych inwestycjach budowlanych. Staramy się w jasny i przejrzysty sposób omawiać cały proces budowlany od fundamentów aż po dach i ostatecznie wykończenie domu. Przedstawiamy również porady związane z kwestiami formalno-prawnymi, aby ułatwić poruszanie się we właściwych przepisach, co wcześniej czy później spotka każdego inwestora.
Korzystając ze strony, akceptujesz naszą politykę prywatności i wyrażasz zgodę na zapisywanie cookies.