Czasami zdarza się, że płytki podłogowe lub ścienne odpadają już po kilkunastu dniach od ich ułożenia przez glazurnika. Bywają również mniej widoczne błędy, lecz również wpływające na estetykę i trwałość podłogi jak błędy w spoinach (fugach), nierówności czy też błędne ułożenie wzorów z płytek.
Źle przygotowane podłoże pod płytki
Podstawową kwestią przy układaniu płytek jest prawidłowe przygotowanie podłoża, najczęściej posadzki betonowej lub tynków na ścianach. Musi ona być równa i czysta, pozbawiona tłustych plam czy dużej ilości pyłów. Wszystkie te zabrudzenia sprawią, że klej nie będzie w stanie odpowiednio mocno związać się z podłożem. W konsekwencji szybko może to doprowadzić do odpadania płytek.
Równie ważne jest odpowiednie zagruntowanie podłoża pod płytki. Środki gruntujące zwiększają przyczepność zaprawy klejowej do powierzchni płytek ceramicznych i gresowych.
W przypadku remontu i skuwania starych płytek należy zadbać o bardzo dokładne pozbycie się starej zaprawy klejowej. W przeciwnym razie może zajść konieczność nanoszenia znacznie grubszej warstwy kleju co jednocześnie spowoduje podniesienie poziomu podłogi. Jeśli nie jest to zabieg planowany (np. w celu wyrównania poziomów posadzek sąsiednich pomieszczeniach) to może przysporzyć nieco problemów użytkowych. Konieczne będzie zamontowanie specjalnych listew redukujących różnice wysokościowe między sąsiednimi podłogami.
Przed układaniem płytek zalecamy dokładne oczyszczenie posadzki odkurzaczem i jej zagruntowanie przynajmniej jeden raz na całej powierzchni.
Rozrabianie zaprawy klejowej
Problemy z zaprawą klejową mogą dotyczyć dwóch etapów prac. Pierwszy błąd można popełnić już na etapie rozrabiania kleju. Otóż aby zaprawa odznaczała się możliwie najwyższą wytrzymałością musi mieć odpowiednio gęstą konsystencję. Zbyt duża ilość wody ułatwi co prawda samo rozrabianie kleju lecz nie dość że utrudni układanie płytek (szczególnie na ścianach) to również spowoduje znaczne osłabienie zaprawy po jej stwardnieniu.
Rozrabiając zaprawę klejową należy wymieszać suchą mieszankę z wodą tak, aby uzyskać gęstą jednolitą konsystencję w całej objętości, a następnie odstawić rozrobiony klej na ok. 10 minut. Dopiero po tym czasie należy ponownie dokładnie przemieszać zaprawę i rozpocząć jej nakładanie na podłogę czy ściany. Metoda ta zapewni odpowiednio dużą wytrzymałość zaprawy.
Zły sposób rozprowadzania zaprawy klejowej
Wielu fachowców stosuje zasadę, że zaprawę klejową nanoszą wyłącznie na płytki metodą grzebieniową. W ten sposób oszczędzają nieco na samej zaprawie klejowej lecz w wielu przypadkach prowadzi to do odpadania płytek, szczególnie płytek ściennych.
Najlepszym sposobem układania płytek jest nanoszenie cienkiej warstwy kleju na podłogę lub ścianę i grubszej warstwy („grzebieniem”) na całej powierzchni płytek. W ten sposób uzyskamy bardzo dobre związanie płytki z podłożem.
W przypadku większych płytek często glazurnicy nanoszą klej tylko na części płytki. Jeśli kleju będzie odpowiednio dużo to z punktu widzenia trwałości montażu płytka taka będzie ułożona poprawnie. Rozwiązanie takie ma jednak pewną wadę użytkową. W miejscach, gdzie pod płytką nie ma kleju często w czasie chodzenia słychać „puste odgłosy” co wpływa istotnie na komfort użytkowania pomieszczenia.
W przypadku płytek na powierzchniach zewnętrznych jak tarasy czy schody zalecamy nanoszenie kleju równomiernie na całej płytce, Pozwoli to zmniejszyć ryzyko wnikania wody pod płytkę, która w czasie zamarzania rozsadza zaprawę klejową.
Nieprawidłowe rozmieszczenie płytek
Przed rozpoczęciem układania płytek należy dokładnie przemyśleć wszystkie miejsca, w których konieczne będzie przycinanie pełnych płytek. Dużym błędem jest eksponowanie małych docinek, szczególnie przy płytkach o dość dużych rozmiarach. Jeśli to możliwe, warto cięte płytki lokalizować w miejscach mało widocznych.
Kolejnym problemem, który niestety również zdarza się mniej doświadczonym glazurnikom to nie przestrzeganie wzorów na płytkach. Warto zatem zawsze dokładnie przeanalizować sposób układania płytek i przypomnieć glazurnikowi aby pilnował układania wzorów, płytek dekoracyjnych, wykończeniowych itp.
Zbyt szybkie fugowanie szczelin między płytkami
Większość producentów fug zaleca rozpoczęcie fugowania płytek dopiero po upływie 12-24 godzin od ułożenia płytek. Zasada ta wynika z dwóch powodów. Po pierwsze musimy odczekać, aby zaprawa klejowa stwardniała w takim stopniu, że poruszanie się po podłodze nie spowoduje osiadania płytek.
Po drugie, jeśli zaprawa nie będzie odpowiednio twarda to może zacząć wchodzić w reakcję z masą do fugowania, powodując tym samym jej odbarwienia.
Problem przebarwień dotyczy w szczególności fug o jasnych kolorach. W takim wypadku jak również przy fugach o szerokości powyżej 1,5-2,0mm warto odczekać nawet 2-3 dni zanim rozpoczniemy wypełnianie spoin między płytkami.
Należy również pamiętać, aby w czasie układania płytek od razu usuwać klej, który wychodzi spomiędzy płytek w czasie ich dociskania do podłoża. Jeśli pozostawimy zbyt dużo kleju w spoinach to jego późniejsze skuwanie może doprowadzić do uszkodzenia powłoki ceramicznej płytek i utrudni jednolite wypełnienie wszystkich fug.
Należy również zadbać o prawidłowe wykończenie powierzchni fug. Powinny one być nieco wgłębione, do czego stosuje się gotowe szablony z tworzywa, gumy lub gąbki. Fugi muszą być jednolite na całej powierzchni, bez większych pęknięć, wybrzuszeń itp.
W miejscu styku płytek z urządzeniami sanitarnymi oraz w narożnikach ścian warto zastosować wypełnienia z odpowiednio dobranego silikonu (np. w kolorze fug). Nie zalecamy stosowania w tych miejscach mało elastycznych fug, które szybko zaczną pękać. Czasami spotykane są także wypełnienia szczelin w łazienkach czy kuchniach z akryli malarskich. Materiał ten w większości przypadków jest mało odporny na podwyższoną wilgoć i szybko może ulec zniszczeniu.
Zespół redakcyjny portalu zbudujmydom.pl