Jednak, by obfite opady deszczu nie utrudniły korzystania z napędu, dobrze pamiętać o kilku podstawowych zasadach jego użytkowania. Kiedy zauważymy, że brama zaczyna szwankować, działa mniej płynnie, zacina się, zacznijmy od sprawdzenia fotokomórek. Nie mogą być oblepione błotem, mokrymi przylegającymi liśćmi, czy zasypane ziemią. Często te problemy zaczynają się kiedy spadnie pierwszy śnieg i zalega na tych małych, ale jakże ważnych urządzeniach. Fotokomórki należy czyścić regularnie, najlepiej ręcznie, bez korzystania z ostrych narzędzi.
Jak szybko sprawdzić czy problem jest w fotokomórce (lub listwie optycznej)? Uruchamiamy napęd i przerywamy strumień podczerwieni, np. stając pomiędzy fotokomórkami. Jeśli wszystko jest w porządku, to brama zatrzyma się i zacznie się cofać. Listwę optyczną sprawdzamy poprzez naciśnięcie jej podczas ruchu bramy.
Jeżeli pojawiają się kłopoty z otwieraniem bramy za pomocą pilota, a fotokomórki zostały pomyślnie sprawdzone, to kolejnym krokiem jest sprawdzenie baterii w pilocie. Najprościej jest dla porównania użyć innego pilota (do każdego systemu napędowego może być ich kilka), ewentualnie wymienić baterię w tym używanym przez nas.
Problem ze źle pracująca bramą może też być w montażu. O tym, jak brama wjazdowa będzie funkcjonować w czasie przymrozków, decydują między innymi montaż oraz materiał, z którego została wykonana. Bardzo istotna jest odpowiednia głębokość fundamentu pod bramę - powinien sięgać poniżej poziomu przemarzania gruntu, czyli na głębokość od 0,8 do 1,4 metra. Jeżeli nie dopilnujemy tego podczas budowy, zimą może nawet dojść do wysadzenia betonowego fundamentu. A brama, która nie będzie stabilna, zacznie pracować z oporami, a w konsekwencji mogą zostać uszkodzone zawiasy i napędy automatyczne. Przy wyborze bramy warto też zwrócić uwagę na materiał, a jakiego jest wykonana. Z niskimi temperaturami bardzo dobrze radzą sobie skrzydła wykonane ze stali cynkowanej ogniowo, które dodatkowo maluje się proszkowo.
Źródło: www.faac.pl