Jeśli będziemy regularnie konserwowali i serwisowali kosiarkę spalinową to posłuży nam przez wiele lat. Zaniedbanie corocznych serwisów szybko może jednak spowodować poważne uszkodzenia, nierzadko kończące się albo drogimi naprawami, albo wręcz koniecznością zakupu nowego urządzenia.
Co 2-3 lata warto dać kosiarkę do specjalistycznego serwisu gdyż w większości przypadków nie zrobimy wszystkich prac serwisowych samodzielnie. Przed każdym sezonem warto jednak zadbać o wykonanie kilku najważniejszych czynności.
Pierwszym etapem po wyjęciu kosiarki z garażu powinno być jej dokładne oczyszczenie. Ważne, aby usnąć zalegające resztki trawy czy ziemi. Nie należy przy tym używać myjek wysokociśnieniowych gdyż mogą one uszkodzić niektóre elementy kosiarki ze względu na bardzo silny strumień wody. Dobrym i sprawdzonym rozwiązaniem jest użycie sprężonego powietrza co pozwoli szybko i łatwo wyczyścić nawet trudno dostępne miejsca.
Filtr należy wyjąć i dokładnie ostukać najlepiej na twardej powierzchni. Zapewne wyleci z niego dużo zabrudzeń, jednak ważne jest, czy po tej czynności filtr będzie nadal zanieczyszczony. Jeśli tak, to zaleca się jego wymianę na nowy co nie wiąże się przeważnie z kosztem większym niż 20-30zł – dlatego warto konserwację zrobić nieco wcześniej, aby zapewnić sobie czas np. na zakup nowego filtra.
Obowiązkowo należy w nowym sezonie wymienić również olej. Są na rynku kosiarki, w których teoretycznie nie jest to konieczne, ale dotyczy to raczej nowych urządzeń z wyższej półki cenowej. W większości przypadków wymiana oleju jest obowiązkowa dla prawidłowej pracy silnika.
Niektóre silniki posiadają specjalne otwory spustowe znacznie ułatwiające opróżnianie zbiornika oleju. W innych przypadkach można posłużyć się specjalnymi pompkami, dostępnymi praktycznie w każdym sklepie ogólnobudowlanym i ogrodowym.
Trzeba jednak pamiętać, aby nie przechylać zbyt mocno kosiarki na boki, szczególnie jeśli znajduje się w niej również resztka paliwa.
Paliwo bez żadnych dodatków i stabilizatorów powinno być przechowywane nie dłużej niż 30-50 dni. Po tym okresie część jego składników może się rozdzielać co w konsekwencji doprowadzi do stopniowego zapychania się dyszy i całego układu paliwowego.
Nie należy pracować na paliwie z zeszłego sezonu. Pierwszymi objawami złego paliwa może być nadmierne dymienie – dym często ma kolor czarny. Nie należy jednak obawiać się zwiększonego dymienia podczas pierwszego rozruchu w nowym sezonie – w tym przypadku jest to często spotykane, nawet przy nowym oleju i nowym paliwie.
Pod koniec sezonu warto umiejętnie dozować paliwo aby nie pozostawiać go w zbiorniku na kolejny okres zimowy.
Jest to dość trudna i chyba najbardziej niebezpieczna część konserwacji kosiarki. Na początku należy pamiętać, aby obowiązkowo odłączyć końcówkę przewodu wysokiego napięcia na świecy. Następnie nóż blokujemy i odkręcamy.
Najważniejsze jest to, aby nóż nie był uszkodzony i nadmiernie powyginany. Jeśli w nożu będą widoczne poważne uszkodzenia to najlepiej wymienić go na nowy. Uszkodzonego noża nie da się odpowiednio wyważyć, a zbyt duże „bicia” na działającym nożu szybko doprowadzą do uszkodzenia całego silnika.
W razie potrzeby nóż możemy naostrzyć np. za pomocą szlifierki, jednakże jest to precyzyjna praca i wymaga również bardzo dokładnego wywarzenia. Jeśli nie mamy zbyt dużego doświadczenia w pracy ze szlifierką i wyważaniu noża to lepiej prace te zlecić do specjalistycznego serwisu. Nie jest to kosztowna usługa, a dobrze wykonana zapewni trwałość całej kosiarki.
Ostatnim etapem prac konserwacyjnych, często zaniedbywanym przez wiele osób jest kontrola świecy zapłonowej. Świecę najlepiej wykręcać na zimnym silniku, przez co unikniemy ryzyka poparzenia. Musimy dokładnie oczyścić elektrody np. drucianą szczotką i sprawdzić odległość między nimi, która powinna wynosić 0,5mm.
Zespół redakcyjny portalu zbudujmydom.pl