Coraz częściej zamiast stolików i komód pod telewizor decydujemy się na zawieszenie sprzętu na ścianie. Pozwala to zaoszczędzić cenną przestrzeń w małym mieszkaniu, ale też designersko zaaranżować kącik telewizyjny w pokoju dziennym. Wszystko, czego potrzebujemy do montażu nowego odbiornika, to wsporniki, poziomica, wiertarka, wkrętarka i kołki. Od czego więc zacząć?
Jeśli uchwyt mocujący nie jest dołączony do kompletu i kupujemy go na własną rękę, warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Wbrew pozorom wybór wieszaka pod TV nie jest oczywisty. Na rynku jest dostępnych co najmniej kilka modeli. Jedne mogą być montowane bezpośrednio w ścianie, inne w suficie. Spotkamy też uchwyty do montażu narożnego, podszafkowego czy do zabudowy w ścianie. Takie rozwiązania pozwalają na wykonanie zamocowania nawet w trudnodostępnych miejscach. Warto też pamiętać, że wsporniki różnią się funkcjonalnością. W sklepach dostaniemy i te z opcją regulacji (w pionie lub poziomie), jak i bez. Decydując się na konkretny wariant, warto pomyśleć o wszystkich funkcjach telewizora w domu, tj. oglądanie filmów, zdjęć czy wykorzystywanie TV do ulubionych gier. Regulacja kąta nachylenia pozwoli dostosować ekran do naszej pozycji (siedzącej lub leżącej) oraz liczby widzów. Nie zapominajmy również o tym, aby sprawdzić nośność uchwytu i porównać ją z wagą telewizora.
Wybierając miejsce na telewizor, skupmy się na tym, by dobrze go wyeksponować, a jednocześnie zapewnić sobie komfort oglądania. Rogów ekranu nie powinno nic przysłaniać. Przyjęło się, że ekran powinien znajdować się na wysokości naszego wzroku, a bezpieczny odstęp od oczu to minimum 2 metry. Dobór gabarytów telewizora jest uzależniony od pomieszczenia – na inny model zdecydujemy się w sypialni, dużym salonie lub pokoju połączonym z aneksem kuchennym. Nowoczesnym odbiornikom nie szkodzi natomiast ani sąsiedztwo kominka, ani grzejnika. Tymczasem w przypadku ekranów plazmowych lepiej nie wybierać stanowiska słonecznego, które może wpłynąć na jakość obrazu.
Rodzaj ściany jest kluczową sprawą przy wieszaniu telewizora. Dobór odpowiednich kołków przełoży się na nasze bezpieczeństwo. Warto zdecydować się na mocowania uniwersalne, które pozwalają stabilnie osadzić kołki we wszystkich podłożach. Będą dobrym wyborem dla mocowania plazm, które z reguły nie ważą więcej niż 20-30 kg. W przypadku cięższych odbiorników, np. 85-calowych LED-ów, postawmy na długie kołki ramowe, które bardzo dobrze sprawdzają się podczas urządzania wnętrz. – Jednym z profesjonalnych systemów zamocowań jest kołek ramowy SXRL, szczególnie polecany do pustaków ceramicznych i gazobetonu. Jeden kołek tego typu jest w stanie przyjąć na siebie obciążenie rzędu 150 kg w gazobetonie, a w pustaku ceramicznym 34 kg. Dzięki dwóm strefom rozporowym równomiernie przekazuje naprężenia, dlatego nie ma mowy o uszkodzeniu czy wykruszeniu podłoża. Dzięki wysokim parametrom wytrzymałościowym ograniczamy ilość punktów mocowań przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa – mówi Tadeusz Różański z fischerpolska. Długie kołki ramowe są łatwe w montażu i dostępne w popularnych marketach budowalnych.
Na zaznaczonych wcześniej punktach zamocowań wiercimy otwory, które odpowiadają średnicy naszego kołka. W przypadku materiałów z pustymi przestrzeniami zastosujemy tzw. wiercenie obrotowe, czyli wiercenie poprzez obrót bez udaru. Wiertarką udarową możemy posłużyć się, mocując w betonie i innych wytrzymałych materiałach. Jeśli podostrzymy wiertło widiowe, wiercenie pójdzie nam szybciej. Zachowajmy odstępy od krawędzi osi. – Pomijając nieliczne wyjątki, głębokość otworu powinna być większa niż głębokość zakotwienia. W ten sposób zapewnione jest miejsce dla pozostałego po wierceniu pyłu lub wystającego z dybla wkrętu i zagwarantowana pewność funkcjonowania. W czasie wiercenia lub tuż po nim należy usunąć pył z otworu, najlepiej za pomocą szczotki lub odkurzacza. Nieoczyszczenie otworu zmniejsza jakość mocowania – pył, który zalega w otworze, daje efekt podobny do żwiru na jezdni – dodaje Tadeusz Różański z fischerpolska. Po wykonaniu nawierceń umieszczamy w nich mocowanie. W razie potrzeby możemy pomóc sobie młotkiem tak, aby koszulka kołka zrównała się z krawędzią ściany.
Po osadzeniu kołków w otworze przykręcamy wieszaki, całość dokręcając za pomocą wkrętarki. Następnym krokiem będzie nałożenie osłon i przegubów. Pamiętajmy, że montaż uchwytów powinien odbywać się zgodnie z załączoną instrukcją. Na tylnej obudowie telewizora znajdują się otwory montażowe do uchwytów. Po ich zamontowaniu wystarczy zawiesić telewizor i dostosować kąt nachylenia ekranu do swoich potrzeb.
Jeśli postawimy na profesjonalne kołki i poprawnie wykonamy montaż, całość będzie bezpieczna dla domowników. Poza telewizorem możemy zawiesić na ścianie głośniki, wykorzystując np. kołki uniwersalne. Zwisające za telewizorem kable warto ukryć pod tzw. maskownicą lub spiąć je elastyczną opaską mocującą. Po zakończeniu montażu możemy cieszyć się długimi seansami z rodziną i przyjaciółmi.
Źródło: Materiały informacyjne firmy fischer