Chcąc uniknąć kłopotów w czasie jesienno-zimowej aury, warto stosować się do kilku ważnych zasad.
Bez względu na to, czy dach naszego domu wykonano niedawno czy służy już nam kilka lat, zawsze warto regularnie przyglądnąć się jego stanowi, sprawdzając i konserwując te elementy, które są najbardziej narażone na różnego rodzaju nieszczelności i uszkodzenia. Wszelkie niedopatrzenia mogą odbić się na stanie pokrycia, a nawet całego budynku
Niezbędna kontrola dachu
Niestety nie zawsze jesteśmy świadomi uszkodzeń czy innych nieprawidłowości występujących na dachu. W celu ich wykrycia i prawidłowej naprawy, przegląd dachu powinniśmy zlecić profesjonalnej firmie dekarskiej, posiadającej odpowiednie umiejętności i doświadczenie. – Dekarze doskonale wiedzą, które elementy są narażone na uszkodzenia i gdzie najczęściej występują różnego rodzaju trudności. Pozwala to znacznie szybciej określić problem i rozwiązać kłopot, zmniejszając ryzyko pogłębiania się konkretnej usterki, a co za tym idzie również ograniczenia kosztów związanych z późniejszą ich naprawą – wyjaśnia Andrzej Wilhelmi, prowadzący szkolenia dekarskie firmy Röben. Wszystkie wykonane prace dobrze jest zapisywać w książce serwisowej dachu, co pozwoli dokładnie kontrolować wszelkie przeprowadzane naprawy.
Rynny pod lupą
Zalegające w rynnach gałęzie, liście oraz resztki roślin, choć niepozorne mogą stanowić poważny i realny problem dla funkcjonowania całego systemu rynnowego. Jego niedrożność uniemożliwia odpływ wody, której nagromadzenie podczas opadów deszczu czy odwilży może powodować wylewanie się jej poza boczne krawędzie kosza i przedostawanie na folię wstępnego krycia. W przypadku jej uszkodzenia doprowadzimy do przeciekania dachu. Sprawa staje się jeszcze poważniejsza wraz z nadejściem pierwszych mrozów. Nanoszone przez kilkanaście miesięcy zanieczyszczenia, często blokują się i osiadają pod wpływem ciężaru w rynnach, a niskie temperatury prowadzają do ich zamarznięcia, tworząc blokadę odpływu. W ten sposób rynny nie tylko nie pozwalają na zsuwanie się z dachu śniegu, ale również prowadzą do zawilgocenia ścian, powstawania grzybów czy nawet niszczenia konstrukcji murów. Przeciążone rynny mogą także łamać się lub odpadać pod naporem śniegu, stwarzając zagrożenie dla mieszkańców lub przechodniów znajdujących się w pobliżu budynków.
Płotki i śniegołapy
Nie mniej ważnym elementem są akcesoria zapobiegające gwałtownemu osuwaniu się pokrywy śnieżnej z dachu. Są one szczególnie ważne w przypadku dachów stromych. Zastosowanie ich zapewnia bezpieczeństwo osób znajdujących się w pobliżu, często też chronią auta przed uszkodzeniem osuwającego się z dachu śniegu, a nawet lodu. Najczęściej montuje się je w drugim - trzecim rzędzie dachówek licząc od okapu.
Uzupełnianie ubytków
Dekarze podczas kontroli powinni zwrócić szczególną uwagę na różnego rodzaju wykruszenia, najczęściej preparatów uszczelniających bądź niektórych elementów dachu, przyczyniające się do dostawania się pod połać wilgoci. W przypadku znalezienia nieszczelności, uszkodzone elementy należy wymienić na nowe, a wszystkie ubytki dokładnie uzupełnić.
Elementy dachu warte uwagi
W pierwszej kolejności narażone są miejsca styku połaci ze ścianami bocznymi, koszami, lukarnami oraz zlewniami dachowymi. Różne kąty stykania się płaszczyzny dachu, to również większe prawdopodobieństwo uszkodzeń spowodowanych największą ilością wody występujących w tych miejscach.– W całym procesie nie bez znaczenia jest też wybór materiałów do pokrycia dachu. Jasne jest, że elementy o niewielkich gabarytach znacznie łatwiej jest wymienić, niż te charakteryzujące się większymi wymiarami. Świetnie w takich zadaniach sprawdzają się więc pokrycia wykonane z dachówek ceramicznych, które oprócz odporności na trudne warunki atmosferyczne cechują się dużą wytrzymałością na uszkodzenia, dzięki czemu wymiany nie są tak częste i kosztowne – mówi Wilhelmi.
Przegląd kominów
Wyjątkowo newralgicznym miejscem na połaci jest także miejsce styku blachy z kominem. – Obróbkę komina należy wykonać specjalistycznym uszczelniaczem dekarskim. Gwarantuje on szczelność i trwałość na wysokim poziomie, zachowując przy tym swoje właściwości nawet na kilkanaście lat. W razie zużycia, wystąpienia ubytków lub zniszczenia uszczelniacz powinniśmy wymienić na nowy – tłumaczy Wilhelmi.
Źródło: Materiały informacyjne Röben