Niewątpliwie rozwiązanie polegające na przyklejeniu nowych płytek na starej glazurze pozwala zaoszczędzić nie tyko pieniądze lecz również czas, gdyż nie musimy skuwać ścian i podłóg. Należy bowiem pamiętać, że jeśli zaczniemy już zdejmować stare płytki to należy skuć również warstwę kleju, a nie tylko samą glazurę, która często odchodzi dość łatwo. Jest to zadanie dość pracochłonne i wielu fachowców liczy sobie znaczne kwoty za takie remonty.
W pewnych przypadkach można układać glazurę na starej powierzchni lecz wymaga to sprawdzenia, czy wszystkie płytki mocno przylegają do ściany czy podłogi. Warto również zweryfikować czy każda z płytek jest dokładnie przyklejona do ściany, np. poprzez delikatne ostukanie każdej płytki – w miejscach, gdzie nie ma pod płytką kleju będzie charakterystyczny głuchy odgłos.
Wszystkie płytki wydające puste, głuche odgłosy należy bezwzględnie usunąć ze ściany czy podłogi, podobnie jak wszystkie płytki, które w jakikolwiek sposób zaczynają odchodzić od powierzchni. Jeśli położymy na nich nową glazurę, to istnieje bardzo duże ryzyko, że szybko płytki odpadną, wraz ze starym podkładem.
W łazienkach bardzo często znajdują się płytki o gładkiej powierzchni. Znacznie rzadziej spotyka się tutaj szorstkie gresy, które raczej znajdują zastosowanie na powierzchniach zewnętrznych jak schody czy tarasy.
Z tego względu powierzchnię glazury należy obowiązkowo zetrzeć aby zrobić w starych płytkach wyraźne zarysowania, rowki i całkowicie pozbyć się szklistej, gładkiej powierzchni. Jeśli ominiemy ten etap prac to klej nie będzie w stanie odpowiednio mocno związać się z podłożem i nowe płytki dość szybko zaczną nam odpadać od ściany. Zabiegi te należy wykonać również na podłodze.
Przed klejeniem nowej glazury, stare, zeszlifowane płytki muszą zostać dokładnie umyte. W szczególności należy zlikwidować wszelkie tłuste plamy i większe zabrudzenia, zmniejszające przyczepność kleju.
Zeszlifowane i umyte płytki należy obowiązkowo zagruntować. Warto tutaj zakupić nieco droższy, ale dobrej jakości grunt z dodatkowymi cząsteczkami drobnego kruszywa. Zapewni to dużą szorstkość powierzchni ściany co bezpośrednio zwiększy przyczepność kleju i ułatwi klejenie nowej glazury.
Zasadniczo od tego momentu układanie nowej glazury nie różni się wiele od tradycyjnego klejenia płytek do podłoża betonowego czy ścian otynkowanych. Należy stosować pace grzebieniowe z ząbkami ok. 5-8mm. Nie należy nanosić kleju jednej warstwie na całej powierzchni płytki gdyż utrudni to jej dociskanie na ścianie. Niewielkie rowki w nałożonym kleju pozwalają rozłożyć nadmiary kleju pod płytką bez jego wyciekania na zewnątrz.
Istnieje jednak jedna, ważna zasada, a mianowicie nigdy nie należy układać nowych płytek w taki sposób, aby idealnie pokrywały się ze starymi. Jeśli stosujemy glazurę o takich samych rozmiarach to wykonajmy od dołu niższy lub wyższy pasek np. z płytek ozdobnych, aby zachować przesunięcie między płytką nową i starą przynajmniej o 3-5cm.
Zasadniczo płytki na ścianach zaleca się układać od dołu choć nie jest to obowiązkowa zasada. Warto jednak przestrzegać tej reguły jeśli nie mamy doświadczenia w klejeniu glazury, a szczególnie w rozrabianiu kleju o odpowiedniej konsystencji, która zapobiegnie zbyt szybkiemu spływaniu płytek.
Do fugowania możemy przystąpić najwcześniej na drugi dzień po ułożeniu glazury. Wcześniej należy dokładnie oczyścić wszystkie rowki wilgotną szmatką, a następnie rozprowadzić rozrobioną fugę.
Pamiętajmy, aby możliwie jak najszybciej oczyścić powierzchnię płytek wokół spoiny zanim fuga zastygnie. Ma to szczególnie duże znaczenie przy płytkach o szorstkiej powierzchni, np. w gresach, gdzie ich późniejsze czyszczenie jest bardzo pracochłonne i wymaga stosowania dodatkowych narzędzi (np. drucianych szczotek). Pamiętajmy jednak, aby szorstkich i ostrych narzędzi nigdy nie stosować na gładkiej glazurze, aby jej nie zarysować!
Po upływie ok. 48 godzin warto dokładnie sprawdzić, czy wszystkie płytki mocno przylegają do ściany np. poprzez ich ostukanie, dociskanie ręką itp. Jeśli któraś z płytek zacznie odchodzić od powierzchni to należy zdjąć również kilka płytek sąsiednich i dokładnie sprawdzić, co jest przyczyną zanim zaczniemy ponownie je przyklejać.
Zespół redakcyjny portalu zbudujmydom.pl