Obecnie w budownictwie jednorodzinnym bardzo popularne są stropy prefabrykowane gęstożebrowe. Są one stosunkowo tanie i proste w montażu – do ich budowy nie potrzeba specjalistycznego sprzętu a układanie elementów prefabrykowanych bez problemu wykona mała ekipa budowlana.
Część osób decyduje się na samodzielny montaż całego systemu stropowego co nie jest trudne do wykonania lecz wymaga przestrzegania kilku podstawowych zasad. Omawiamy najczęściej spotykane błędy w czasie wykonywania typowych stropów w budownictwie jednorodzinnym.
Jest to bardzo często spotykany błąd na budowie, który w konsekwencji prowadzi do nadmiernych i niekontrolowanych odkształceń belek stropowych. W skrajnych przypadkach może nawet dojść do całkowitego zniszczenia stropu.
Stropy gęstożebrowe należy podpierać w miejscu belek prefabrykowanych w rozstawie nie większym niż 2,0m. Dokładny rozstaw podawany jest zawsze przez producenta w zależności od rozpiętości stropu i jego parametrów.
Stropy monolityczne wymagają największej liczby podpór oraz pełnego deskowania. Często spotykana jest opinia, że strop monolityczny (wylewany w całości na budowie) jest znacznie tańszy od gęstożebrowego. Jeśli porównamy koszty samych materiałów to w niektórych wypadkach tak właśnie może być, jednakże należy doliczyć również koszt bardzo dużej ilości podpór oraz deskowanie. Ostatecznie zatem nierzadko strop monolityczny wychodzi dużo drożej, chyba, że kwestia podpór i deskowania w całości spoczywa na ekipie budowlanej.
Jeśli w projekcie zostały podane rozpiętości między podporami i są one mniejsze od zalecanych przez producenta to nie wolno samodzielnie dokonywać zmian w ich umieszczeniu. Kwestię tę należy zawsze skonsultować z projektantem, gdyż zmieniony rozstaw podpór może wynikać z innych szczególnych przyczyn, których producent nie zakładał w rozwiązaniach tradycyjnych.
Problem ten dotyczy stropów gęstożebrowych, które mogą czasami mieć tendencje do klawiszowania sąsiadujących ze sobą belek. Konsekwencją uginania się belek prefabrykowanych są pęknięcia na suficie.
Sytuacja ta dotyczy głównie stropów o rozpiętości belek głównych powyżej 4,0m. W takich przypadkach należy stosować dodatkowe żebra rozdzielcze. Są to elementy betonowe z odpowiednim zbrojeniem, które montowane są prostopadle do głównych belek stropowych. Żebra rozdzielcze umożliwiają rozłożenie obciążenia na większą liczbę sąsiadujących ze sobą belek stropowych przez co zmniejsza się ich całkowite ugięcie.
Ściany działowe można nieznacznie przestawiać co nie powoduje istotnych zmian w dokumentacji projektowej lecz należy taką sytuację przewidzieć przed wykonaniem stropów. W razie potrzeby należy zastosować dodatkowe wzmocnienia stropu w miejscu ustawienia ścianek działowych.
Ścianka działowa wywiera duże obciążenia liniowe i jej samodzielne przestawienie może z czasem skutkować miejscowymi spękaniami stropów. Ściany nie są na tyle dużym obciążeniem aby doprowadzić do pęknięcia belek stropowych – o to w większości przypadków nie trzeba się obawiać, lecz mogą powodować problematyczne pęknięcia na sufitach w pomieszczeniach na niższej kondygnacji.
Problem dodatkowych wzmocnień dotyczy głównie ciężkich ścianek działowych, np. budowanych z cegły pełnej czy klinkierowej. Jeśli stawiamy ścianki z materiałów lekkich to możemy bardziej swobodnie zmieniać ich lokalizację. Problem ten nie dotyczy oczywiście ścianek w systemie zabudowy szkieletowej (z płyt gipsowo-kartonowych) oraz lekkich pustaków keramzytowych, które wywierają bardzo małe ciężary.
Częstym błędem przy samodzielnym wykonywaniu stropów jest zalewanie mieszanką wnętrza pustaków w czasie betonowania stropu. Jest to niekorzystne z dwóch powodów. Po pierwsze zwiększa ciężar stropu, który jest obliczany dla pustaków niewypełnionych betonem. Przypadkowe zalanie pustaków nie wiąże się jednak z potrzebą jego rozbiórki, gdyż w praktyce i tak projektanci (konstruktorzy) przewidują takie sytuacje podobnie jak producenci belek stropowych, które są w stanie przenieść zwiększone obciążenie.
Praktyka taka powoduje jednak znacznie większe zużycie mieszanki betonowej, a tym samym istotny wzrost kosztów budowy. Szczególnie gdy mieszankę zamawiamy z wytwórni. W tym wypadku obliczona przez nas ilość betonu (lub odczytana z projektu) nie wystarczy do prawidłowego zabetonowania całego stropu, a więc będziemy musieli domawiać kolejne m3 betonu, jego transport, dodatkowe godziny pracy pompy itp.
Należy zatem zawsze pamiętać, aby skrajne pustaki zabezpieczyć przed wpływaniem do nich mieszanki betonowej. W tym celu można samodzielnie zaślepić otwory w ostatnich pustakach zaprawą lub zakupić gotowe dekle oferowane przez każdego producenta stropów gęstożebrowych. Dekle takie nie są drogie a istotnie ułatwiają montaż stropu i skracają czas budowy. Jednocześnie mamy pewność, że są one na tyle wytrzymałe aby oprzeć się naporom mieszanki betonowej, co nie zawsze ma miejsce przy samodzielnym deklowaniu cienką warstwą zaprawy.
Beton, który rozkładany jest pomiędzy pustakami i nad nimi nosi nazwę nadbetonu stropowego. Jest to bardzo ważny element każdego stropu gęstożebrowego, gdyż wiąże on ze sobą wszystkie elementy prefabrykowane tworząc zespoloną konstrukcję o zaprojektownej wytrzymałości.
W każdym projekcie stropu znajduje się informacja na temat klasy betonu i grubości warstwy nadbetonu. Nie wolno tych wartości zmieniać samodzielnie bez konsultacji z projektantem. W przypadku klasy betonu można oczywiście zastosować mieszankę o większej wytrzymałości niż przewiduje projekt, np. w sytuacji uniknięcia zamawiania kilku różnych klas betonu. W niektórych wypadkach może to nieco zmniejszyć koszty dostawy mieszanki betonowej na budowę (jeden transport, jedna praca pompy itp.).
Inaczej sprawa wygląda w przypadku grubości nadbetonu. Jest ona dokładnie określona w centymetrach i nie powinna być zmieniana o więcej niż 0,5cm. Zwiększenie grubości nadbetonu nie wiąże się z większą wytrzymałością stropu, a czasami może prowadzić nawet do jej zmniejszenia. Większa grubość betonu to jednocześnie większy tzw. ciężar własny stropu. Belki stropowe projektowane są i produkowane z uwzględnieniem konkretnych grubości nadbetonu.
W razie konieczności zwiększenia nośności stropu należy skonsultować to z projektantem i zastosować strop z wyższymi pustakami i odpowiednio dobranymi belkami nośnymi. Grubość nadbetonu nie jest czynnikiem wpływającym na zwiększenie wytrzymałości stropu i służy jedynie jego zespoleniu.
Mieszanka betonowa wymaga pielęgnacji w pierwszych dniach po jej ułożeniu – minimum przez tydzień. Pielęgnacja oznacza stałe utrzymywanie warstwy betonu w stanie wilgotnym. Najlepiej wykonywać to poprzez okresowe zraszanie betonu wodą (kilka razy dziennie).
Alternatywnie można zalać warstwę betonu cienką warstwą wody i przykryć folią, która zmniejszy parowanie wody – szczególnie w okresie letnim.
Pielęgnacja betonu jest bardzo ważnym zabiegiem gdyż jej brak prowadzi do powstawania rys skurczowych, które zmniejszają projektowaną wytrzymałość nadbetonu.
Zespół redakcyjny portalu zbudujmydom.pl