Do uszczelnienia tego najbardziej newralgicznego miejsca w konstrukcji dachu stosuje się specjalne blachy koszowe. Dotyczy to rozwiązań z pokryciem z dachówki ceramicznej, które jest obecnie jednym z najpopularniejszych rodzajów pokrycia. W przypadku blachodachówki wykonanie kosza wygląda nieco inaczej.
W przypadku krycia dachu dachówką ceramiczną najczęściej inwestorzy wybierają podkłady z membrany dachowej. W takim wypadku przed jej ułożeniem w miejscu kosza należy zamontować dodatkowe deskowanie po ok. 30-40cm w każdą stronę. Następnie po długości kosza układa się dodatkowy pas membrany, który docelowo znajdzie się pod membraną główną. Membranę koszową i główną zaleca się skleić taśmą obustronną dla zapewniania jak najlepszego uszczelnienia.
W przypadku kosza o długości do 4m wystarczy 25cm blachy z każdej strony. Dla koszy o długości (liczonej po spadku kosza) od 4 do 8m zaleca się rozwinięcie kosza do 30-35cm, natomiast przy dachach o bardzo długich koszach, ponad 8m długości zaleca się stosowanie innego rozwiązania z tzw. koszem wgłębnym.
Blachę należy dobierać kolorystycznie do połaci z dachówek ceramicznych. Arkusze blachy koszowej zaleca się łączyć na zakład o długości min. 20-25cm zgodnie z kierunkiem spływu wody – nigdy nie wolno doprowadzić do wpływania wody pod niżej ułożone elementy blachy koszowej (zasada podobna jak przy montażu pasów folii dachowej).
Blach koszowych nie należy montować przy użyciu gwoździ czy wkrętów lecz za pomocą specjalnych klamer. Jest to ważne, gdyż woda spływająca w koszu może szybko doprowadzić do rdzewienia główek wkrętów czy gwoździ, co w konsekwencji doprowadzi do miejscowego rozszczelnienia kosza.
Górną krawędź blachy koszowej ścina się dostosowując ją do kształtu kalenicy, a dolną część należy ściąć równolegle do rynny, do której blacha przylega. Zaleca się częściowe wprowadzenie blachy koszowej do rynny aby zapewnić sprawny spływ wody opadowej bez jej spływania na połać dachową.
Dachówki montowane w koszu muszą być bardzo dokładnie docięte. Część fachowców docina dachówki bezpośrednio na dachu po ich wcześniejszym dopasowaniu i wyznaczeniu linii cięcia. Jest to jednak dość ryzykowne rozwiązanie gdyż tworzący się w czasie cięcia pył w postawi stopin kwarcu może trwale wtopić się w angobę sąsiednich dachówek lub uszkodzić folię dachową. Z tych względów zaleca się docinanie dachówek poza połacią.
Krawędź po cięciu należy pomalować tzw. zimną angobą w kolorze danej dachówki, co zabezpieczy to miejsce oraz zapewni estetykę dachu. Następnie, docięte dachówki trzeba nawiercić wiertłem do klinkieru w części górnego zamka. Przez powstały otwór przewleka się drut ze stali kwasoodpornej, za pomocą którego mocuje się dachówkę do górnej łaty. W dociętych dachówkach należy przeszlifować krawędź w części górnego zamka, zamontować spinkę do dachówki, a drut do łaty. Warto dodać, że w przypadku wykonania kosza oraz rynien z blachy miedzianej, zastosowany drut oraz gwóźdź powinny być miedziane. Do mocowania ciętej dachówki można zastosować także specjalną spinkę.
Zespół redakcyjny portalu info-dachy.pl (na podstawie materiałów firmy Röben)